Te wakacje były szalone! obozy artystyczne przeplatane dekorowaniem ślubów.
Zajęcia z dziećmi na wakacyjnym projekcie a wszystko to przeplatane milionem nowych koncepcji i pomysłów, na następne miesiące :)
Obozy, na które wyjeżdżam to nie typowe obozy.
Organizatorem jest moja bardzo dobra znajoma, która jest pedagogiem, terapeutą i psychologiem p. Brygida Soja-Różanowska .
Organizuje ona je od x lat i od zawsze odpowiada za rozwój dzieci, nie tylko podczas roku szkolnego, ale także na wakacjach kiedy to mierzą się ze swoimi słabościami podczas wspinaczki górskiej, zabawy na największych rollercoasterach, zdobywaniem lub nocowaniem w jaskiniach, wieliczkach czy najróżniejszych dziwnych miejscach :)
Część za którą jestem odpowiedzialna, to część artystyczna, która jest bardzo ważna w rozwoju - zwłaszcza młodego człowieka.
Uczy wrażliwości, rozbudza wyobraźnię, daje upust emocjom, pokazuje fajną drogę do bycia kreatywnym człowiekiem, co na pewno przyda się w przyszłości w życiu żeby cieszyć się swoim życiem, zadania w grupach uczą wspólnego działania, tak jak w sporcie liczy się efekt i praca całej drużyny, a każdy wnosi swój styl i pomysł.
Wiadomo , że są dzieci bardziej wrażliwe zamknięte w sobie, niechętnie pracujące w grupie ale moim zadaniem tez jest przekonać je do grupowego działania. Indywidualność jest piękna ale kiedy trzeba współpracować to ważna umiejętność wejść w inny system pracy.
Dlatego przed obozem przygotowuję dla dzieci najfajniejsze najbardziej szalone zajęcia jakie mogą mi przyjść do głowy.
Budowle z użyciem patyczków do grilla oraz marshmallows, to gra zespołowa którą dzieci uwielbiają!
Praca ta uczy dodatkowo silnej woli, żeby wygrać nie mogą podjadać swoich pianek.
Kolejnym fajnym pomysłem pracy zespołowej jest konstrukcja z użyciem gwożdzi , płyty pilśniowej sznurków i młotków. Przygotowanie, wspólnego projektu na kartce a potem przełożenie go na drewno wcale do najprostszych nie należy :)
ale jest przy tym duża frajdy i efekty są powalające.
a Malowanie ustami z pędzlem w ustach to nie lada wyzwanie
Zresztą oceńcie sami :)
Czekajcie na relację z drugiego obozu :)
Ściskam,
Weronika :)